Camera Obscurra chciała zainaugurować swoją „działalność” wystawą fotograficzną. Epidemia koronawirusa pokrzyżowała nam te plany. Niestety nie mogliśmy zrealizować wspólnie (a to dla nas ważne) kilku wyznaczonych tematów. Złagodzenie, po kilku miesiącach, epidemiologicznych obostrzeń sprawiło, że mieliśmy bardzo ograniczony czas na zgromadzenie materiału na naszą pierwszą ekspozycję. Jako temat wybraliśmy Słowację. To kraj tuż „za miedzą”… bliski, ale dla części z nas wciąż egzotyczny i nieodkryty. Oczywiście nie wyczerpaliśmy tematu i nie powiedzieliśmy wszystkiego. Niniejsza ekspozycja to tylko wstęp, wprowadzenie, zaznaczenie obszaru naszych wspólnych poszukiwań. W indywidualnych i wspólnych plenerach wzięło udział dziewięcioro członków Camery Obscurry. Słowacja okazała się dla nas sporym zaskoczeniem. Bo jest to kraj z jednej strony zadziwiająco podobny do naszego, a z drugiej strony zupełnie inny… Te podobieństwa i różnice chcieliśmy pokazać. Po kilkunastu latach pracy w czerni i bieli, tym razem wybraliśmy kolor jako sposób naszej narracji. Dlaczego? Bo jesteśmy wciąż ciekawi… i świata „za płotem”, i fotografii, i narzędzi jakie nam daje to niezwykłe medium.

A więc… zapraszamy do odkrycia jak żyją nasi sąsiedzi! Zapraszamy na Słowację! To naprawdę blisko!

fot. Camera Obscurra