Człowiek od bardzo dawna próbował wyrazić samego siebie za pomocą wizerunku. Neolityczne malunki, pozostawione przez naszych przodków na ścianach jaskiń, ukazują nie tylko zwierzęta, lecz także sceny polowań i liczne przedstawienia człowieka. Jest to o tyle dla nas ciekawe i rewolucyjne, że w ówczesnym świecie, w którym królowały zwierzęta i przyroda, a człowiek wydawał się być niezwykle mały, niepozorny i nieporadny – jacyś anonimowi artyści docenili jego znaczenie.

            Dziś już wiemy, że człowiek jest fascynującą istotą, kimś, kto choć jest częścią przyrody, jest także zupełnie różny i odmienny, że posiada indywidualne i niepowtarzalne cechy, zdolności, atrybuty, marzenia… Jest wielką tajemnicą, a próby jej pokazania i wyjaśnienia podjęła się także sztuka. Tak pojawił się portret malarski, a z czasem portret fotograficzny.

            Portret jest jednym z najstarszych kierunków w fotografii. U jej początków leżała przecież próba stworzenia taniego i szybkiego (jak na ówczesne czasy) wizerunku osoby. Pierwsze zdjęcia to dagerotypy, których tematem był człowiek…

Portret fotograficzny ma różne oblicza. Jest to bogaty kierunek z wieloma różnymi sposobami zarówno patrzenia, jak i formy przedstawienia tematu (…).

            Marzeniem każdego twórcy fotografii jest uzyskanie obrazu, który potrafi mówić, opowiedzieć historię, zaciekawić i zainspirować oglądającego.

Z Katalogu Kuźni Światła z 11. Krośnieńskiego Święta Fotografii, 17 lutego 2017 r.

(wstęp do wystawy pt. „Portret”)

Mam nadzieję, że prezentowane prace, choć w małym stopniu, spełnią to zadanie…

fot. Tomasz Wajda